Skip to main content

Koło Żywego Różańca

Różaniec – modlitwa medytacyjna, którą warto odkryć

Doświadczenie pokazuje, że o różańcu wiemy niewiele. Wielu z nas nie korzysta z bogactwa, które w nim jest ukryte, a czasem nawet gardzi nim jako modlitwą „prostą” czy „nudną”. Tymczasem różaniec to skarb – modlitwa kontemplacyjna, która łączy historię, ciało i ducha.

Korzenie różańca

Pierwsi chrześcijanie bardzo serio traktowali słowa św. Pawła: „Nieustannie się módlcie” (1 Tes 5, 17). Mnisi i pustelnicy podejmowali próby codziennego odmawiania wszystkich 150 psalmów. Ponieważ jednak mało kto potrafił czytać, a księgi były rzadkie i kosztowne, zaczęto zastępować psalmy innymi modlitwami – przede wszystkim „Ojcze nasz”. Św. Paweł Pustelnik znalazł prosty sposób, by się nie pogubić w liczeniu: codziennie zbierał 150 kamyków, a po każdej modlitwie odkładał jeden. Gdy kamyki się skończyły – wiedział, że wykonał swój modlitewny obowiązek. Tak narodziło się pierwsze „modlitewne liczydło”. Z czasem kamyki zastąpiły sznury z węzełkami i paciorkami, a modlitwa stopniowo przybrała formę różańca, jaką znamy dzisiaj.

Wieniec róż dla Maryi

W średniowieczu róża była ulubionym symbolem Maryi. Jej wizerunki ozdabiano wieńcami z kwiatów. Powstała też piękna legenda: pewien czciciel Matki Bożej codziennie splatał dla Niej wianek z róż. Gdy nie mógł już tego robić, Maryja objawiła mu, że najpiękniejszym wieńcem będą powtarzane modlitwy „Zdrowaś Maryjo” – każda z nich staje się duchową różą w Jej dłoniach. Od tej legendy wzięła się nazwa „różaniec” – duchowy wieniec z róż.

Modlitwa dla każdego

Piękno różańca polega na tym, że odmawiać go może każdy – uczony teolog i prosta babcia pod kościołem. Słowa są te same, ale to, co najważniejsze, dzieje się w sercu. Różaniec nie jest celem samym w sobie – jest narzędziem, które prowadzi nas do Jezusa przez Maryję.

Medytacja z paciorkami

Żydzi modlący się w synagodze przypominają drgający płomyk świecy – kiwają się, oddając całe ciało w modlitwie. W różańcu jest podobnie: nie kiwamy się, ale nasze palce przesuwają paciorki, a rytmiczna modlitwa wprowadza nas w spokój i sacrum. Różaniec to modlitwa ciała i serca – prosta, ale głęboka. Różaniec angażuje całego człowieka. Nasze palce przesuwają paciorki, rytm modlitwy porządkuje oddech i uspokaja serce. Każda dziesiątka łączy naszą codzienność z tajemnicą życia Jezusa. „Zdrowaś Maryjo” staje się równocześnie modlitwą Maryi i naszą – bo Ona prowadzi nas do swojego Syna.

Duchowe owoce

Różaniec to droga spotkania z Bogiem w ciszy serca. Kto się odważy wejść w jego rytm, odkrywa, że ta modlitwa:

  • uspokaja i koi jak powtarzany rytm serca,
  • uczy patrzeć na życie Jezusa i odnosić je do własnej codzienności,
  • łączy nas z Maryją, która uczy wiary i zawierzenia,
  • staje się lekarstwem na niepokój, chaos i duchowe zagubienie.

 

Żywy Różaniec – kamień węgielny naszej parafii

 

Kto może należeć do róży różańcowej?

Każdy ochrzczony, który tego prawa nie został pozbawiony przez prawo kościelne. Do Żywego Różańca osoba przystępuje poprzez wyrażenie swojej decyzji wobec zolatora/ zolatorki lub księdza proboszcza.

Kto to jest zolator/zolatorka?

Zolator/ zolatorka to osoba, która raz w miesiącu odpowiada za zmianę tajemnic różańcowych, czuwa nad tym, aby koło różańcowe miało 20 osób, motywuje, czuwa nad grupą. Słowo „zolator” pochodzi z łaciny i oznacza „gorliwiec”.

Kiedy następuje zmiana tajemnic?

U nas w parafii w każdą drugą środę miesiąca o godzinie 1800 jest Msza święta w intencji Kół Żywego Różańca, po tej Mszy świętej jest wspólna modlitwa dziesiątką różańca, ksiądz Proboszcz podaje intencję modlitwy na dany miesiąc, błogosławi, po czym następuje wymiana tajemnic różańcowych.

Róże w naszej parafii

W naszej parafii jest pięć róż Żywego Różańca, proszę sobie wyobrazić 100 osób modlących się codziennie w tej samej intencji. To wspólna modlitwa, tradycja i historia naszego kościoła.

Pierwsze koło Żywego Różańca powstało w czasach ks. Andrzeja Lepianki w 1981/82 r., założyła je pani Katarzyna Stefanik. Po jej śmierci obowiązki zolatorki przejęła córka Janina Woźniak, po jej śmierci w 2007 roku jej mąż Ryszard Woźniak – cóż za wspaniała rodzinna tradycja. Pan Ryszard zdradził mi, że jego mama i babcie też były zolatorkami. Życzymy podtrzymania tej rodzinnej tradycji! Róża prowadzona przez Pana Ryszarda jest pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela.

Róża św. Judy Tadeusza była prowadzona przez wiele lat przez panią Henrykę Piklikiewicz. Któż Pani Henryczki nie znał… Uśmiechnięta Pani Henia „zarządzała i pilnowała” róż różańcowych w naszej parafii, od 2018 r. posługę zolatorki podjęła pani Maria Sobieraj; można by rzec: któż nie zna Pani Marii?

Święty Józef to patron kolejnej róży, którą kiedyś prowadziła pani Józefa Nowocień. Od siedmiu lat zolatorką jest pani Anna Bednarska. Zapytałam Panią Anię: „Czym dla pani jest różaniec?”. Odpowiedziała: „Życiem… które przekazuję dzieciom i wnukom. Piotrusiowi zagubiła się książka. Zanim zasnął, pomodlił się do Pana Jezusa, aby się odnalazła, i na drugi dzień się odnalazła”.

Kolejna róża to róża NMP Królowej Pokoju, od 2006 r. obowiązki zolatorki pełni pani Urszula Ostaszewska, różę przejęła po pani Halince Tajchman. Podczas rozmowy z Panią Ulą doznałam świadectwa wiary i modlitwy w „cichym trwaniu na modlitwie”.

Święty Andrzej Bobola jest patronem róży, którą prowadziła pani Władysława Saugut, a w 2013 roku przekazała ją pani Helenie Kieliszek. Pani Helenka od trzydziestu lat modli się w róży Żywego Różańca. W rozmowie powiedziała, że nie wyobraża sobie życia bez tej modlitwy i wspólnoty. Modlitwa różańcowa pomogła jej przetrwać najtrudniejsze chwilę w życiu, dodając sił i wlewając pokój w serce.

Warto wiedzieć, że w naszej parafii jest również roża świętego Jana Pawła II, której zolatorem jest pan Piotr Dębski, a rodzice zgromadzeni w tej róży modlą się wzajemnie za swoje dzieci.

We wszystkich tych różach modlące się panie i panowie są już najczęściej starsi, schorowani. Wielu z nich ma ogromny problem, żeby uczestniczyć we Mszy świętej. Kiedyś ktoś zadał mi pytanie: czy można różaniec odmawiać na leżąco? Dziś mogę z pełną świadomością odpowiedzieć: można, bo przychodzi taki czas, że już inaczej nie dajemy rady. Wszystkim tym wspaniałym osobom, które rozważają tajemnice i modlą się dziesiątką różańca często w intencjach naszej parafii – serdeczne Bóg zapłać. Niejednokrotnie to wy uczestniczyliście w budowie naszej parafii, jej fundamentów, wystroju ale też budowaliście wspólnotę. Wielu już nie ma wśród nas. Polecamy wszystkich Was w modlitwie. Chcemy też zwrócić uwagę, że bardzo potrzebne są nowe osoby, które podjęłyby modlitwę w różach Żywego Różańca! To tylko rozważenie tajemnicy i jedna dziesiątka różańca w modlitwie tej pięknej wspólnoty.

Wszyscy, którzy chcieliby podjąć taką modlitwę w naszej parafii, mogą kontaktować się z osobami odpowiedzialnymi za róże lub z kapłanami.

Ministranci i lektorzy

Szafarze

Schola dziecięca

Caritas parafialna

Apostolat modlitwy za kapłanów Margaretka

Chór parafialny

Odnowa w Duchu Świętym

Ruch Światło-Życie – Domowy Kościół

Grupa Mężczyzn pod patronatem św. Józefa

Koło Żywego Różańca

Koło Przyjaciół Radia Maryja

Apostolstwo Dobrej Śmierci

Szkoła Żon

Grupa modlitewna św. Andrzeja Boboli i bł. Stefana Wyszyńskiego

Grupa młodzieżowa PGKS

Dziecięca grupa ewangelizacyjna „Kredkami do nieba”