Skip to main content

Apostolstwo Dobrej Śmierci

„W świetle wiary w Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego w każdym końcu kryje się nowy początek dla tych, którzy żyją z Nim w relacji miłości”.

Bogdan Kulik, duszpasterz Apostolstwa Dobrej Śmierci

Rozmowa z panią Haliną Nowocień z Apostolstwa Dobrej Śmierci naszej parafii.

Kiedy powstało Apostolstwo Dobrej Śmierci w naszej parafii?

W czerwcu 2003 roku ksiądz Radosław Wasiński (ówczesny wikary) zorganizował pielgrzymkę do Sanktuarium NMP Niepokalanego Poczęcia w Górce Klasztornej. Nie wiedziałam, że jest tam centrum Apostolstwa Dobrej Śmierci. Po Mszy był wykład na temat tego zrzeszenia modlitewnego. Uświadomiłam sobie, jak ważne jest przygotowanie się do ostatecznego spotkania z Bogiem. Poczułam, że w życiu chodzi właśnie o to, żeby dobrze żyć i dobrze umrzeć. Zaczęłam się zastanawiać, jak rozumieć hasło przyświecające tej wspólnocie: „Dobrze żyć – to wiele,
dobrze umrzeć – to wszystko”.

Jak żyć, żeby żyć dobrze?

Nie mam recepty na dobre życie. Mogę powiedzieć, jak ja żyję. I jak ja rozumiem dobre życie. Mam świadomość, dokąd zmierzam. Pismo Święte wytycza kierunki i daje wsparcie w trudnych życiowo chwilach.

Dla wielu Pismo święte wydaje się zbyt trudne, mało zrozumiałe.

Nie dla każdego Pismo święte jest tak czytelne jak książka z bajkami, chociaż takie osoby znam. Ja też mam często problemy ze zrozumieniem zawartego przekazu. Wtedy zgodnie z radą mądrej katechetki zamykam Pismo święte i zajmuję się codziennymi sprawami. Czasami powtarzam zapamiętane zdanie czy nawet słowo kilkakrotnie. I często zdarza się tak, że w najmniej oczekiwanym momencie
przychodzi myśl wyjaśniająca to, co zostało zapisane. Czasami warto sięgnąć do komentarzy, które są ogólnie dostępne nawet w Internecie. Trzeba też dobrze się rozglądać, bo na naszej drodze może pojawić się osoba, która w bliższym kontakcie – swoim słowem czy zachowaniem – oświetli ten niezrozumiały fragment.

Czytanie Pisma świętego wystarczy?

Tak jak powiedziałam, Pismo wyznacza kierunki mojego życia. Myślę, że to najlepszy drogowskaz, który pozwala rewidować swoje postępowanie. Słowo Boże musi mieć
stałe miejsce w sercu i duszy. Drugą ważną sprawą jest życie zgodne z planem Bożym: korzystanie z sakramentów, cotygodniowe uczestnictwo we Mszy świętej, uważne słuchanie słowa Bożego, regularny rachunek sumienia i spowiedź. Życie zgodnie z Dziesięcioma Przykazaniami…

Czynienie dobra, po prostu być dobrym człowiekiem.

Tak, aczkolwiek jeżeli czyni się jakieś nawet bardzo wielkie dobro, odrzucając świadomie Boga objawionego w Chrystusie, lekceważąc chociażby jedno przykazanie z Dekalogu, to w ten sposób zbacza się z drogi dobrego życia.

Jak ocenić, czy nasze życie jest dobre w takim sensie, o jakim rozmawiamy?

To jest dobre pytanie, zwłaszcza w dzisiejszym świecie nastawionym na to, co mam, a nie to, kim jestem i jak żyję. Oceniamy nasze życie zbyt powierzchownie. Można samemu sobie wmówić, że żyje się dobrze, bo mnie jest dobrze. Ale nie o takie dobre życie chodzi. Zapominamy, że w codziennym życiu ważne jest zadośćuczynienie, używanie słów „dziękuję” czy „przepraszam”, gotowość do zmiany zachowania, wybaczenie, powiedzenie komuś, że go kochamy. Człowieka prowadzi
albo Duch Święty, albo szatan. Jak nie jesteś z Panem Bogiem, szatan podpowie, że „dobrze żyjesz, fajnie żyjesz”, że „wszystko jest ok” i można się zagubić. Każdy człowiek jest dobry – tylko szuka. Niektórzy znajdują sobie jakiegoś, nazwijmy to, bożka, boją się śmierci, ale myślą: jakoś to będzie. Żyć dobrze, to nieustanna praca nad sobą i dla siebie. Tak jak praca zawodowa daje nam poczucie bezpieczeństwa
i stabilność finansową, tak praca nad dobrym życiem, o jakim rozmawiamy, może nam dać dobrą śmierć.

Najczęściej o śmierci myślimy po stracie kogoś bliskiego. Świadomość
nieuchronnego końca naszej drogi na ziemi i niewiadomej, co będzie dalej, dla wielu jest przygnębiająca, często odczuwamy lęk.

Boimy się, bo nie znamy nowej drogi. Sama często sobie zadaję pytanie: co będzie dalej, jak tu na ziemi zamknę oczy? Kiedyś bardzo bałam się tego momentu. Dziś wiem, że wyjdą po mnie zmartwychwstały Jezus, Matka Boża, Patronka dobrej śmierci, która została wzięta do Nieba i św. Józef, za którego wstawiennictwem
nasze rozstanie z tym światem może być spokojne i pozbawione cierpienia. Będę bezpieczna, bo Oni znają tę nową, a właściwie dalszą drogę. To jest ta dobra śmierć.

Skąd ta pewność?

Bo zaufałam Panu Bogu. W pewnym momencie swojego życia zaczęłam dużym naczyniem czerpać naukę Chrystusa i żyć zgodnie z planem Bożym. Chodzę po ziemi twardo, ale z głową w niebie. Wiem, że to, co widzę wokół siebie, to nie
wszystko, jest coś więcej. A to więcej to miłosierdzie Boże.
.
Śmierć nieodłącznie kojarzy się z cierpieniem?

To prawda. Tego też się boimy. Dla członków Apostolstwa Dobrej Śmierci różaniec do siedmiu boleści Matki Bożej jest jedną z najważniejszych modlitw, która zawiera w swej treści wszystko. Kolejne rozważania, każda boleść Matki Bożej i oczekiwane owoce tak wiele wnoszą do naszego życia. Tajemnica 1: Proroctwo Symeona – owoc tajemnicy: poddanie się woli Bożej; Tajemnica 2: Ucieczka do Egiptu – owoc
tajemnicy: słuchanie głosu Bożego; Tajemnica 3: Szukanie Pana Jezusa, który pozostał w świątyni – owoc tajemnicy: tęsknota za Jezusem; Tajemnica 4: Spotkanie Pana Jezusa dźwigającego krzyż – owoc tajemnicy: cierpliwe znoszenie krzyża; Tajemnica 5: Śmierć Pana Jezusa na krzyżu – owoc tajemnicy: panowanie nad złymi skłonnościami; Tajemnica 6: Zdjęcie z krzyża ciała Jezusowego – owoc tajemnicy:
szczery żal za grzechy, i Tajemnica 7: Złożenie Pana Jezusa do grobu – owoc tajemnicy: prośba o szczęśliwą śmierć. Popatrzmy na życie Matki Bożej i Jezusa – jak wielkie było Ich cierpienie. Ale jaki był później wieniec chwały. W tej modlitwie
zawarty jest sens naszego życia. Wracając do cierpienia osobistego, to nabierze ono innego wymiaru, gdy zaniesione pod krzyż, ofiarowane Chrystusowi będzie włączone do zbawienia świata.

Czy o śmierci powinno się rozmawiać?

Nie wiem, czy śmierć jest dobrym tematem do rozmowy towarzyskiej, ale ponieważ jest pewna w życiu każdego z nas, powinno się mówić o tym, jak przygotować się na jej przyjście.

Ministranci i lektorzy

Szafarze

Schola dziecięca

Caritas parafialna

Apostolat modlitwy za kapłanów Margaretka

Chór parafialny

Odnowa w Duchu Świętym

Ruch Światło-Życie – Domowy Kościół

Grupa Mężczyzn pod patronatem św. Józefa

Koło Żywego Różańca

Koło Przyjaciół Radia Maryja

Apostolstwo Dobrej Śmierci

Szkoła Żon

Grupa modlitewna św. Andrzeja Boboli i bł. Stefana Wyszyńskiego

Grupa młodzieżowa PGKS

Dziecięca grupa ewangelizacyjna „Kredkami do nieba”